poniedziałek, 6 maja 2024

Rozdział 29 - Anglia: "Are You Experienced"


"ARE YOU EXPERIENCED" - pytanie bez znaku zapytania. Od pierwszego taktu po "... but beautiful" Jimi'ego ten krążek pędzi, pulsuje, kołysze, zawraca - wulkan pomysłów i legalny haj. 

Płyta zadebiutowała w UK jako pierwszy LP nowo założonej niezależnej wytwórni Track Records. Do londyńskich sklepów trafiła w piątek 12 maja 1967 roku. LP dotarł do 2 miejsca w Anglii (wszedł na listę 25 maja '67 na 21 pozycji - utrzymywał się na liście przez 33 tygodnie) 



oraz do 5 miejsca w USA (wszedł na listę 26 sierpnia '67 na 190 pozycji - utrzymywał się na liście przez 106 ! tygodni).


Co ciekawe, w przeciwieństwie do obecnej polityki, zgodnie z którą zespół po wydaniu płyty rusza w trasę promocyjną, Hendrix zachował się wprost przeciwnie - po wydaniu LP w Anglii wyjechał do Stanów, a gdy miała ukazać się w USA, wrócił do Anglii!

Nagrywanie utworów, które znalazły się na LP rozpoczęto 13 grudnia 1966 roku w studiu CBS. Zarejestrowane wówczas zostały "Foxy Lady", "Red House" oraz "Can You See Me".

Ostateczny mix i ukończenie pracy nad LP miało miejsce w studiu Olympic w nocy około 3 a.m. 25 kwietnia 1967 roku – gotową wersję 8 godzin później, pełen obaw Chandler, osobiście zaprezentował przedstawicielowi Polydor Horst'owi Schmaltze.

George Chkiantz (realizator): "Zacząłem pracować w Olympic w grudniu ’66. Po jakimś czasie Eddie został moim asystentem, a wkrótce potem do studia przyszli Jimi i Chas, żeby dokończyć płytę „AYE”, którą zaczęli nagrywać na Kingsway, ale przenieśli się do Olympic."

Eddie Kramer (realizator): "Byłem pomocnikiem realizatora w Olympic Studio. Musieliśmy jakoś zdobyć reputację modnego, niezależnego, rockowego studia, skoro nagle pojawili się Rolling Stones. A po Stones’ach przyszedł Jimi…"

Roger Mayer (nazywany Roger The Valve - techniczny Jimi’ego): "Nagrywanie albumu zajęło stosunkowo niewiele sesji. Nie trwało długo, 3 może 4 miesiące."

Chas Chandler po podliczeniu rachunków, stwierdził że w sumie zajęło to 72 godziny.

Jimi Hendrix w maju '67, tuż po ukazaniu się płyty, w wywiadzie udzielonym w Sztokholmie, opowiadał o niej następująco: „Są tu trzy lub cztery różne klimaty. Jest trochę, no wiesz, rock and roll'a. Są może dwie rock and roll'owe piosenki, które możesz nazwać rock and roll'em, no wiesz. No i jest może, no wiesz, jest blues. Jest też kilka zakręconych, no wiesz. Jeden nazywa się "Are You Experienced", ale, no wiesz, tak się nazywa..., on jest ostatni na LP. On jest jak, no wiesz, wyzwolona wyobraźnia, taka, gdzie po prostu używasz świadomości, gdzie po prostu wyobrażasz sobie używając umysłu, no wiesz. Inna piosenka zatytułowana "Third Stone From The Sun", jest kompletnie wyobrażalna, no wiesz. To jest po prostu o tych gościach, którzy przybywają i rozmawiają o Ziemi. Ale oni nie natrafiają tu na nic, ani nie widzą nic co warte było rozmowy, no wiesz, z wyjątkiem kurczaków, no wiesz. "Third Stone From The Sun" trwa około siedmiu minut i jest instrumentalny, a ci faceci przybywają z innej planety, no wiesz. A trzeci kamień od Słońca to Ziemia, no wiesz. O to chodzi, no wiesz. Merkury, Wenus i następna Ziemia, no wiesz, i ostatecznie oni myślą, że najmądrzejsze na całej Ziemi są kurczaki, no wiesz, kury, a więc oni po prostu..., no wiesz, tu nie ma nic innego do zaoferowania, a oni nie lubią ludzi tak bardzo, że w końcu wysadzają to wszystko w powietrze, no wiesz. Tak więc masz te wszystkie różne brzmienia, ale wszystkie one zrobione zostały niczym innym jak gitara, no wiesz, bas i perkusja, a także nasze zwolnione głosy.”

Później, w styczniu '69 Jimi określił płytę wyrazem buntu i frustracji jakie w nim nabrzmiały i od których musiał się uwolnić. 
 
Chris Stamp (współtwórca i współwłaściciel Track Records): "Jimi miał w głowie zupełnie inne dźwięki, jakąś uniwersalną kosmiczną inność. Ale jego realizatorzy słuchali tego co mówił. Nie uczyli go jak należy nagrywać."

Kathy Etchingham (dziewczyna Jimi’ego): "Choć Roger był inżynierem elektronikiem, a nie muzykiem, to nadawał na tych samych falach co Jimi. Słyszał w głowie różne dźwięki."

Roger Mayer (techniczny Jimi,ego): "Jimi mocno siedział w science fiction. Wyobrażaliśmy sobie, że gitara powinna pojawiać się niczym jakaś istota w latającym spodku i nagle znikać. Usiłowaliśmy namalować dźwiękiem ruchomy obraz. Doradzałem mu w kwestiach technicznych zarówno jako ekspert jak i przyjaciel. Byłem przy tym jak to nagrywał. Zaskoczył wszystkich. Powiedział: „Musimy to nagrać od tyłu”. „Jak?” „Przekręć taśmę na drugą stronę.” Niesamowite jak na to wpadł."

George Chkiantz (realizator): "Jakoś składał te zagrywki puszczone od tyłu, a nie było to łatwe."

AndyJones (reżyser dźwięku): "Znał materiał od tyłu. Grał i było dobrze. Próbowałem tego z innymi. Czasami fartem się udaje, a czasem wychodzi z tego… On miał plan. Kiedy odwracaliśmy taśmę z powrotem, co najmniej 2/3 było nagrane zgodnie z planem. To wymaga innego rodzaju mózgu. Ja takiego nie mam. A wy?
Potrafił się odnaleźć w śladzie puszczonym od tyłu, który przecież brzmi bardzo dziwnie. Całe metrum się wywraca. Łapał się w tym, choć inni zdają się na szczęście."

Roger Mayer (techniczny Jimi’ego): "Tworzone przez nas brzmienia, equalizacja gitary, wszystko to ma dawać poczucie ruchu. To nas kręciło! Chcieliśmy tworzyć dźwięki, które przenosiłyby ludzi gdzieś indziej."

George Chkiantz (realizator): "Takie rzeczy jak „Third Stone From The Sun” czy “Are You Experienced” wyprzedzały wszystko co się wtedy działo."

Chris Stamp (Track Records): "Wiedzieliśmy, że to co robił Jimi niekoniecznie musiało zyskać akceptację jako typowy przebój dnia. Było to coś zupełnie innego."


W UK płyta wydana została przez Track, we Francji przez Barclay, a w Ameryce Północnej przez Reprise. Resztę świata obsługiwał Polydor.

Wersja europejska (Track, Polydor, Barclay) i północnoamerykańska (Reprise) rózniły sie 3 utworami.

Track i Polydor posługiwały się tą samą wersją okładki (z wyjątkiem RPA), natomiast Reprise i Barclay opracowały własne, odmienne projekty. Wszystkie wersje były pojedynczą kopertą - żadna nie była rozkładana (gatefold cover).

Za życia Hendrix'a wersja STEREO ukazała się jedynie w Ameryce Północnej i Australii (oraz być może we Francji). Wszystkie pozostałe wydawnictwa sygnowane przez Polydor, pomimo oznaczeń "Stereo", były w rzeczywistości wersjami MONO.

LP "Are You Experienced" znalazł się na 15 miejscu na liście 500 albumów wszech czasów magazynu "Rolling Stone", jako najwyżej sklasyfikowana płyta Jimi'ego Hendrix'a.

Gdyby można było zabrać na bezludną wyspę tylko jedną płytę, to pierwszy LP Jimi'ego Hendrix'a z pewnością spełniałby kryteria. Ale jeśli tak, to która wersja: Track czy Reprise ? Myślę, że Reprise. Zatem dalej: MONO czy STEREO ? Raczej MONO. 

Amerykańskie wydanie LP ukazało się nakładem Reprise Records 23 sierpnia 1967 r. (taką datę podaje John McDermott a za nim Sean Egan, natomiast Charles R. Cross wskazuje na 1 września 1967 r. - większość innych źródeł oznajmiało po prostu „w drugiej połowie sierpnia”).

Wersja Reprise dla USA i Kanady różniła się znacząco od wszystkich innych nie tylko własnym projektem okładki i firmowym labelem, ale także składem i układem utworów na obu stronach LP.

Postanowiono dodatkowo „wzmocnić” płytę przebojowymi utworami z singli, które już odniosły sukces, lecz właśnie z tego powodu - żeby nie zahamować ich sprzedaży - nie zostały włączone do LP w wersji Track i Polydor. W UK przed wydaniem LP ukazały się 3 single (wszystkie w wersji mono): Hey Joe/Stone Free (16.12.1966), Purple Haze/51st Anniversary (17.03.1967), The Wind Cries Mary/Highway Chile (05.05.1967).

Kontrakt z Reprise podpisany został 21 marca 1967 r. i w ok. 6 tygodni później wydano, idąc śladem UK, singiel Hey Joe/Stone Free (01.05.1967). Jednak podstawowa różnica w marketingu pomiędzy UK i USA polegała na tym, że w UK singiel promował artystę i był podstawą zysków w przemyśle fonograficznym (w kategorii muzyki pop), natomiast w USA singiel promował produkt, który miał się wkrótce ukazać – produktem tym był LP i to on miał przynieść główny zysk. 

Zgodnie z tą polityką, na tydzień przed premierą LP, ukazał się nakładem Reprise singiel, zawierający wyłącznie strony 'A' singli brytyjskich: Purple Haze/ The Wind Cries Mary (16.08.1967).

Ostatecznie różnice w składzie i układzie utworów przedstawiały się następująco:

UK (Track, Polydor, Barclay)

 A 1. Foxy Lady (1) 3:12; 3:02; 3:13

A 2. Manic Depression (1) 3:31; 3:30; 3:33

A 3. Red House (1) 3:46; 3:42; 3:48

A 4. Can You See Me (1) 2:30; 2:29; 2:32

A 5. Love or Confusion (1) 3:07; 3:02; 3:08

A 6. I Don't Live Today (1) 3:49; 3:44; 3:53


B 1. May This Be Love (1) 2:58; 2:48; 2:59

B 2. Fire (1) 2:32; 2:32; 2:32

B 3. 3rd Stone from the Sun (1) 6:33; 5:15; 6:39

B 4. Remember (1) 2:44; 2:40; 2:48

B 5. Are You Experienced (1) 3:59; 3:49; 4:12

USA (Reprise)

 A 1. Purple Haze (1) 2:46

A 2. Manic Depression (14) 3:30

A 3. Hey Joe (1) 3:23

A 4. Love or Confusion (1) 3:15

A 5. May This Be Love (1) 2:55

A 6. I Don't Live Today (1) 3:55


B 1. The Wind Cries Mary (1) 3:21

B 2. Fire (1) 2:34

B 3. Third Stone from the Sun (1) 6:40

B 4. Foxey Lady (1) 3:15

B 5. Are You Experienced? (1) 3:55

Wytłuszczonym drukiem zaznaczone zostały te utwory, które stanowią różnicę w składzie, a kursywą te, które zmieniły swoje ustawienie. 

W nowym układzie tylko 5 utworów spośród 11 nie zmieniło swojego położenia - są to: A2, A6, B2, B4 oraz B5. 

W wersji Reprise nie wykorzystano A3, A4 oraz B4 z wersji UK. Zamiast nich wersja US zawiera A1, A3 oraz B1. 

Przemieszczone zostały utwory otwierające obie strony LP w wersji UK - A1 przesunięto na B4, natomiast B1 przesunięto na A5, wskutek czego A5 przesunął się na A4.

Numery w nawiasach zamieszczone tuż za tytułami utworów są odniesieniem do publikacji „From The Benjamin Franklin Studios Part 1” i wskazują, którą wersję utworu wykorzystano. Jedyną różnicą pomiędzy wersją UK i US jest A2. W wersji Reprise zamiast podstawowego miksu mono (1) wykorzystano alternatywny mix (14), który różni się od (1) tylko tym, że w trakcie solo gitary dodano efekt echa.

„From The Benjamin Franklin Studios” to publikacja stworzona przez koneserów i dla koneserów. W wielu przypadkach różnice, na bazie których dokonuje się systematyzacji i wyodrębnienia kolejnych wersji tego samego utworu są tak znikome, że przeciętny słuchacz niekiedy w ogóle ich nie zauważa. Wobec takiej skrupulatności oraz informacji, że we wszystkich wydaniach wykorzystano ten sam podstawowy mix mono oznaczony (1), zaskakują trochę różnice w podanych czasach trwania poszczególnych utworów na różnych wersjach LP.

Track w ogóle nie podaje czasu trwania utworów – na rewersie okładki nie ma nawet tytułów, a na labelu obok tytułów nie zamieszczono czasu ich trwania. Identycznie postąpiono w wydaniu australijskim. Czasy trwania utworów można znaleźć dopiero w wydaniach typu flipback.

W tabeli z wersją UK zostały one podane w następującej kolejności: jako pierwsze wydanie japońskie (tylko rewers okładki, na labelu brak), jako drugie wydanie RPA (rewers i labele – pełna zbieżność) i jako trzecie francuskie – Barclay (rewers i labele – pełna zbieżność).

W tabeli z wersją US jako pierwsze zamieszczono czasy podane na rewersie okładki (na wersji mono i stereo są takie same – brak ich na labelach), a jako drugie (przy prawej krawędzi) te, które dla (1) podaje „From The Benjamin Franklin Studios Part 1”.


W wersji Reprise zmieniono pisownię 3 utworów: „Foxy Lady” na „Foxey Lady” (dodano 'e' w wyrazie Foxy - analogiczna różnica występuje pomiędzy brytyjskim 'whisky' i amerykańskim 'whiskey'), „3rd Stone from the Sun” zamienił się w „ Third Stone from the Sun” a w tytułowym utworze „ Are You Experienced” dodano na końcu znak zapytania. Znajdujemy go zarówno na labelu jak i w wykazie tytułów utworów na tylnej stronie okładki, nie ma go natomiast w tytule płyty na froncie okładki.



Pierwsze wydanie zarówno w wersji MONO jak i STEREO miało 3-kolorowy label.



Wkrótce, na krótki okres czasu, REPRISE zmieniła wzór etykiety na 2-kolorowy, lecz z takim labelem wydano tylko wersje STEREO.



Ostatecznie etykieta REPRISE przybrała jednolity, miodowo-brązowy, odcień i taki pozostał na długie lata - tak wydawana była wyłącznie wersja  STEREO.



Na zewnątrz najłatwiej było odróżnić wersję STEREO od MONO po napisie w górnej części okładki (MONO nie posiadało żadnego oznaczenia w tym miejscu - natomiast obie wersje posiadały małe oznaczenia na krawędziach).


Trudno powiedzieć, czy wersja MONO i STEREO ukazały się równocześnie? Raczej tak.

Ciekawostką są pierwsze labele kanadyjskie:


Odpowiedni dla wersji Mono i STEREO

Trudno określić, kiedy je wykorzystano, w jakim nakładzie i czy rzeczywiście były pierwsze (zobaczcie np. to wydanie "Cry Of Love") ? Kanadyjski oddział REPRISE jest znany z tego, że nie zmienił w ślad za macierzystym  US wzorów labeli i przez wszystkie lata wydawał płyty Hendrix'a z 3-kolorową (pierwszą w US) wersją.

Aby zrozumieć różnice pomiędzy różnymi wydaniami (dobór nagrań, rodzaj miksu, jakość nagrania) trzeba przypomnieć ówczesny mechanizm kierujący polityką wydawniczą:

Dnia 11 października 1966 roku utworzony naprędce zespół otrzymał nazwę The Jimi Hendrix Experience i zaistniał formalnie poprzez podpisanie przez członków zespołu personalnego kontraktu z Jeffery'm i Chandler'em, którzy na jego mocy stali się oficjalnymi producentami zespołu. Producenci zobowiązali się w nim do promowania zespołu i jego twórczości, organizowania nagrań studyjnych i koncertów, promowania płyt zespołu, wypłacania gaży muzykom oraz brali na siebie wszystkie koszty, wraz z ewentualnym ryzykiem finansowym w razie niepowodzenia przedsięwzięcia. W zamian za to zespół i jego poszczególni członkowie stali się praktycznie własnością producentów poprzez zagwarantowanie im wyłączności, udzielenie wszelkich pełnomocnictw oraz oddania praw autorskich do muzyki The Jimi Hendrix Experience.

Po wygaśnięciu kontraktu (wg Redding'a 7-letniego) "taśmy matki" stawały się własnością autorów... ("taśma matka" to oryginalna taśma zawierająca poszczególne ścieżki, z których tworzono podstawowy mix).

Od tej pory stroną muzyczną i bezpośrednią produkcją nagrań zajmował się Chandler, a Jeffery stał się menedżerem zajmującym się finansami oraz promocją zespołu poza UK.

Formalnie Jeffery działał poprzez istniejącą od 21 stycznia 1966 roku Yameta Company Limited z siedzibą w Nassau na Bahamach, w której pełnił funkcję menedżera grup muzycznych. Dnia 1 grudnia 1966 Jimi Hendrix podpisał osobny kontrakt, dotyczący wyłącznie relacji finansowych, z Yameta Company Limited.

Teraz można już było zorganizować nagrania. Kolejnym krokiem było znalezienie wytwórni płytowej zainteresowanej produkcjami zespołu oraz zapewnienie dystrybucji płyt.

Szczęśliwym trafem wytwórnia znalazła się sama. Dokładnie w tym samym czasie menedżerowie The Who, Kit Lambert i Chris Stamp, rozpoczęli starania o założenie własnej, małej, ale niezależnej (w sensie zapewnienia sobie i muzykom The Who pełnej swobody artystycznej), wytwórni płytowej, którą nazwali Track Records. Oczywiście szukali innych poza The Who wykonawców, a amerykański, czarnoskóry gitarzysta, którego Chandler właśnie sprowadził do Londynu wydawał się produktem idealnym.

Dnia 11 stycznia 1967 roku Jeffery i Chandler podpisali kontrakt z Track Records, która w rzeczywistości była jeszcze w fazie organizacyjnej. W ten sposób Track Records zapewniło sobie prawo do wydawania i dystrybucji katalogu nagrań Jimi'ego Hendrix'a.

W oparciu o współpracę z potężnym, istniejącym od 1924 roku Poydor Records, umowa dotyczyła całego świata za wyjątkiem Ameryki Północnej (USA i Kanada), Francji, Belgii, Luksemburga i Szwajcarii. W rzeczywistości Track Records nie miała takich mocy produkcyjnych ani możliwości dystrybucji na cały świat, zapewniła to sobie jednak wiążąc się umową z Polydor.

O ile Track Records nie miała wątpliwości co do wydawania muzyki The Jimi Hendrix Experience, to przedstawicieli Polydor należało przekonać do tego wspólnymi siłami – Chandler wspominał później, że do trzeciej rano wspólnie z Kramerem i Hendrix'em kończyli mix płyty, który następnego dnia o godzinie jedenastej przed południem miał zostać zaprezentowany przedstawicielowi Polydor i jak oblewał się zimnym potem w trakcie tego przesłuchania obawiając się negatywnej reakcji, a nawet tego, że zostanie po prostu wyrzucony razem z tą dziwną muzyką.

Trafił jednak na właściwą osobę i podatny grunt - Polydor był zainteresowany rozszerzeniem swojej oferty na nowe trendy muzyczne.

Współpraca Track i Polydor przebiegała bardzo sprawnie. Track wydawał płyty w Anglii a Polydor niemal w tym samym czasie w innych krajach europejskich szczególnie: Niemcy, Skandynawia, Holandia, Włochy, oraz na innych kontynentach: Azja wschodnia Australia i Oceania

Track Records istniała do 1978 roku, ale wydany w marcu 1971 roku LP „Cry Of Love”, był ostatnim. Po prostu wygasł kontrakt - wg Redding'a był 4-letni i nie przedłużono go lub odsprzedano prawa do katalogu nagrań Hendrix'a, a nabywcą był Polydor Records.

Jeffery „niewidzialny menadżer" zniknął po podpisaniu kontraktu, ale to on doprowadził do podpisania 21 marca 1968 roku 5-letniej umowy z Reprise Records (mało popularna wytwórnia Franka Sinatry rozprowadzana przez Warner Brothers).

We Francji, natychmiast po programie telewizyjnym w Paryżu 11 maja 1967, Jeffery wynegocjował zawarty 15 maja kontrakt z Barclay Records.

Właścicielami nagrań, taśm matek byli producenci. Wytwórnie otrzymywały wyłączność na czas trwania umowy na obszarze, którego umowa dotyczyła.



TRACK RECORDS 1967

Front okładki zawierał jedynie zdjęcie zespołu i tytuł płyty. Zabrakło nazwy wykonawcy i loga wytwórni.


Tył okładki stanowiła mozaika składająca się z 9 zdjęć, z których 7 przedstawiało Jimi'ego. Pozostali członkowie JHE, Mitchell i Redding, musieli zadowolić się pojedynczym ujęciem. Nie podano tytułów utworów, ale zamieszczono biografie członków zespołu. Hendrix'a, ze względów komercyjnych, "odmłodzono" w niej o 5 lat ! (podano datę urodzenia 1947 r.). Logo wytwórni znajduje się w prawym dolnym rogu.


Polydor powszechnie stosował pomarańczowe etykiety (label). Track (będący oddziałem Polydor) wprowadził własny, czarno-srebrny wzór labeli.


Na etykietach nie podano czasu trwania utworów. Wersję MONO oznaczono charakterystycznym trójkątem.



Wśród kolekcjonerów ta pierwsza wersja AYE uchodzi za najbardziej oryginalną i pożądaną.



BACTRACK 1970


Backtrack 10 zawierał pełną wersję AYE.


Okładka jako całość prezentowała się bardzo skromnie.


Ogromną niespodzianką było to, że w dokładnie takiej samej okładce można było trafić na dwie wersje płyty !
Wersja pierwsza, zgodnie z oznaczeniem na okładce, miała na obu stronach labele z trójkątnym znakiem MONO.


Po włączeniu płyty, ze zdumieniem można było usłyszeć pierwszy utwór w wersji stereo !
Okazało się, że pomimo oznaczeń MONO, utwory: 1, 2, 5 i 6 na "SIDE 1" oraz 1, 2 i 5 na "SIDE 2" nagrane są w wersji stereo, a tylko 3 i 4 na "SIDE 1" oraz 3 i 4 na "SIDE 2" są monofoniczne. Tak więc na płycie ze wszystkimi oznaczeniami MONO utwory stereofoniczne były w przewadze 7 do 4 !

Druga, trudniejsza do zdobycia wersja, posiadała na obu labelach oznaczenie STEREO (pomimo że sprzedawana była w okładce z oznaczeniem MONO).


Na słuchacza, który nie posiadał się z radości trzymając w ręku pierwszą stereofoniczną wersję AYE czekała przykra niespodzianka. "SIDE 1" była dokładnie taka sama jak w wersji oznaczonej MONO tzn. utwory 1, 2, 5 i 6 były stereofoniczne, a utwory 3 i 4 monofoniczne. 
Jednak "SIDE 2" nie była dokładnie taka sama jak w wersji MONO... Na "SIDE 2" wszystkie utwory były monofoniczne !!! Ostatecznie wersja oznaczona STEREO okazała się bardziej MONO od tej, która miała takie oznaczenie. Na wersji stereo  zamieszczono 4 utwory stereofoniczne i 7 monofonicznych (dokładnie odwrotnie niż na wersji MONO).




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spis treści

Wprowadzenie - W cieniu legendy bluesa Rozdział 1 - Seattle: Dzieciństwo Rozdział 2 - Seattle: Matka Rozdział 3 - Seattle: Dorastanie Rozdzi...