wtorek, 14 maja 2024

Rozdział 22 - Anglia: The Jimi Hendrix Experience

 

"Nie byliśmy przyjaciółmi. Nawet się nie znaliśmy. 
Wzięli trzech gości i powiedzieli: Jesteście kapelą."
                                        - Mitch Mitchell


"Scena muzyczna kwitła, ale była bardzo mała - wszyscy się znali."
                                             - Kathy Etchigham


Wykonawcami byli po prostu twoi koledzy, którzy grali na gitarach, wszyscy znali wszystkich. To był tylko Pete z The Who, Eric z Cream lub Brian z Rolling Stones, 
wszyscy chodzili na swoje koncerty."
                                      - Keith Altham


"Kariera zespołu The Jimi Hendrix Experience jest jedną z najbardziej oszałamiających i nieprawdopodobnych w historii rock'n'rolla... stworzyli najbardziej wybuchową, pomysłową i natchnioną muzykę jaką kiedykolwiek słyszano."
                           - tył okładki polskiego wydania książki Redding'a


Eric Burdon, wokalista The Animals, dał ogłoszenie w "Melody Maker" o przesłuchaniu muzyków do nowego składu zespołu. Miało się ono odbyć 29 września w klubie Birdland.  
Chas musiał jak najszybciej skompletować zespół dla Hendrix'a. Wiedział o przesłuchaniu do The New Animals i zjawił się na nim razem z Jimi'm - oczywiście nie po to, aby zatrudnić Hendrix'a w zespole Burdon'a.

Jednym z kandydatów do nowego składu The Animals był gitarzysta Noel Redding: "Miałem 20 lat... Nienawidziłem myśli, że mógłbym iść do normalnej pracy i wstawać codziennie wcześnie rano."
Noel od ponad 6-ciu lat próbował zrobić muzyczną karierę, niestety bez powodzenia. Zdobył jednak przez ten czas duże doświadczenie objeżdżając z koncertami prowincjonalne dyskoteki oraz występując w Niemczech: "W Kolonii graliśmy od 17.30 do 1.00 rano (w piątki do 2.00). Soboty i niedziele były bardzo wyczerpujące. Graliśmy od 14.30 do 17.30 i od 19.00 do 3.00 rano (w niedziele do północy)... W Niemczech uczyliśmy się nowych kawałków (z list przebojów) pomiędzy występami".
Noel był zdesperowany - koniecznie chciał być muzykiem, lecz nie wiedział, jak to zrobić: "Nie byłem pewny, czy będę dłużej gitarzystą... myślałem nawet o tym, aby wymienić gitarę na perkusję... zawsze brakowało perkusistów, a gitarzystów było przynajmniej dwóch na jedno miejsce".

Noel: "Chas przedstawił mnie Jimi'emu... Jimi zaintonował piosenkę Hey Joe i przebrnęliśmy przez nią dwa albo trzy razy, zanim zaczęliśmy próbować Have Mercy, która była w tym samym stylu. Jimi był zdumiony, że spamiętałem nuty tak łatwo... Nikt nie śpiewał. To nie wyglądało za bardzo jak przesłuchanie..."

Chas zapytał, czy Noel zgodzi się grać na basie, a Noel gotów był się zgodzić na wszystko, gdyż jego największym dotychczasowym osiągnięciem było miano "najlepszego gitarzysty w hrabstwie Kent", którym obdarzyła go jedna z lokalnych gazet.

Hendrix: "Chas poprosił go, żeby spróbował zagrać na basie, a mnie spodobała się jego fryzura, wszystko pasowało... Wybrałem go bo umiał zagrać na tym basie prawie wszystko... Noel traktuje bas jak instrument prowadzący - prawie wszyscy najwięksi basiści tak robią".

Hendrix: "(Mitch) jakieś dwa dni wcześniej odszedł z zespołu Georgie Fame and The Blue Flames". 

Chas dobrze znał Georgie Fame'a - siedzieli przy jednym stoliku w Scotch'u pierwszego wieczoru po przylocie Hendrix'a do Londynu. 
Mitch: "Pracowałem z Georgie Fame And The Blue Flames przez 18 miesięcy".

To prawie jak przeznaczenie - The Blue Flames - takiej samej nazwy używał Hendrix w Greenwich Village w czasie, gdy poznał Chas'a.
Ben Valkhoff przytacza notkę prasową zamieszczoną w "Disc" 8 października 1966 roku: "Georgie Fame wystąpił po raz ostatni z the Blue Flames w ostatni weekend w Amsterdamie...", z czego autor wyciągnął wniosek, że Mitch po raz ostatni zagrał z Georgie 2-go października.
Chas musiał wiedzieć o rozwiązaniu zespołu Blue Flames.

Mitch Mitchell: "Chas zadzwonił, powiedział o przyjeździe Jimi'ego i spytał, czy chciałbym z nim zagrać, a Noel właśnie zaczął grać na basie".

Chas brał pod uwagę jeszcze innego perkusistę, Aynsley'a Dunbar'a, który właśnie opuścił Mojos, zespół pochodzący z Liverpool'u.

Kathy Etchingham: "Nie wiedzieli którego wybrać, więc chłopcy rzucili w taksówce monetą i wypadło na Mitch'a".

Noel: "Potem, 6 października, prosto z Georgie Fame and The Blue Flames pojawił się Mitch Mitchell, którego błyskotliwy styl bardzo nam odpowiadał".

Hendrix: "Mitch to fanatyk jazzu, wciąż nadaje o Elvin'ie Jones'ie. Puścił mi kiedyś płytę, na której bębnił Jones, a ja do niego: Cholera, to przecież ty ! ".

Mitch'owi w przeciwieństwie do Noel'a nie zależało tak bardzo. Pochodził z przedmieść Londynu, był dobrze sytuowany. Posiadał wykształcenie i już jako nastolatek występował w telewizji. Początkowo umówił się z Chas'em tylko na 2 tygodnie (Hendrix miał zakontraktowane występy we Francji w dniach 13, 14, 15 i 18 października).

Hendrix: "Przez chwilę próbowaliśmy grać z organami, ale to nie pasowało. Brzmieliśmy jak pierwszy lepszy zespół".

Noel: "Wtedy Jimi stwierdził, że chce wolności dla swojej gitary i dla siebie. Chciał grać bez martwienia się o aranżację i innych solistów. Dlaczego nie grać tylko we trzech ?".

Trio JHE z Chas'em Chandler'em (producentem, menedżerem i twórcą zespołu w jednej osobie).

Fakt, że Cream tworzyło tylko 3 muzyków z całą pewnością miał także znaczący wpływ na ostateczną decyzję.

Noel: "To Mike (Jeffery) zaproponował nazwę dla naszego zespołu - The Experience".
Inaczej twierdził Mitch Mitchell: "Nazwę zespołu, The Jimi Hendrix Experience, wymyślił Chas, w Gorham Hotel w Nowym Jorku zaraz po poznaniu Jimi'ego".

Początki nie były łatwe. Jon Brewer (film maker/road manager): "Pierwszy raz widziałem Hendrix'a na otwarciu klubu '7,5'. Zgodził się tam grać za marne 40 funtów, jeśli dadzą mu salę do prób".
Chris Squire (basista): "Miałem grać w klubie Marquee... Na scenie miał próbę jakiś zespół. Uczyli się utworu. Gitarzysta był czarny i jeszcze dwóch niechlujnych gości. Basista (Noel Redding) wciąż się mylił. Był tam zastępca szefa klubu, więc go zapytałem: Co to za próba ?, a on na to: To nasza gwiazda wieczoru... Pomyślałem sobie: O rany ! ".

JHE: Jimi Hendrix 1942-1970 (London); Mitch Mitchell 1946-2008 (Portland, USA); 
Noel Redding 1945-2003 (County Cork, Eire).

Obaj członkowie JHE w roku 1990 opublikowali swoje pamiętniki.

Tłumaczenie książki Redding'a było pierwszą polską publikacją na temat Hendrix'a (rok 2000).
W zestawieniu z Mitchell'em było to skromne wydanie.

Książka Mitchell'a wydana została w różnych okładkach:

14 września 1990

Twarda okładka - 19 września 1990

1 listopada 1993

1993

21 marca 1998

2000


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spis treści

Wprowadzenie - W cieniu legendy bluesa Rozdział 1 - Seattle: Dzieciństwo Rozdział 2 - Seattle: Matka Rozdział 3 - Seattle: Dorastanie Rozdzi...