czwartek, 2 maja 2024

Rozdział 32 - Sława: Na podbój Stanów !


"To tak, jak gdyby ktoś zestawił Drakulę z Królewną Śnieżką."
- Jimi Hendrix o trasie z The Monkees

"Z Anglii wyjechaliśmy jako grupa The Experience, 
ale sukces w Ameryce wypromował tylko Jimi'ego, a my, Mitch i ja, staliśmy się jego tłem."

- Noel Redding


Przylatując do Ameryki, podobnie jak dziewięć miesięcy wcześniej, gdy Chandler przywiózł Hendrix'a do Londynu, Jimi nie miał zapewnionych żadnych koncertów oprócz występu w Monterey - równie dobrze mógł odnieść sukces jak wrócić z niczym. W ekipie Experience dominowało jednak przekonanie "musi się udać !". I tak jak w Anglii - udało się. 

W Monterey zespół wystąpił w niedzielę, a już od wtorku Bill Graham zarezerwował mu cykl koncertów w San Francisco. 

W ten sam wtorek, 20 czerwca, Mike Jeffery  podpisał kontrakt z Dick'em Clark'em, amerykańskim impresario, zapewniający udział The Experience, w roli supportu, w ogólnokrajowej trasie The Monkees - dwaj członkowie The Monkees, Peter Tork i Micky Dolenz, byli obecni w Monterey (chociaż zespół nie występował) i zapragnęli mieć Hendrix'a na swojej trasie.

W poniedziałek, 19 czerwca 1967 roku, zespół przeniósł się do San Francisco. W tych dniach sfotografowano Jimi'ego na lotnisku w Monterey oraz na targu kwiatowym w dużym, białym, damskim kapeluszu.


Jest to swego rodzaju ciekawostka, gdyż Jimi zaczął nosić kapelusz, aczkolwiek inny, dopiero w listopadzie i ostatnich dniach grudnia 1967, natomiast przez pierwszą połowę 1968 miał go niemal przyklejony do głowy. Ostatni raz w kapeluszu pojawił się 18 lutego 1969 w Royal Albert Hall.

Ten, w którym widzimy go w Monterey, miał na głowie 
w trakcie drugiej sesji u Gered'a Mankowitz'a w marcu 1967 i był to raczej chwilowy żart 
- Jimi nie wędrował w nim publicznie po Londynie.
Do kogo należał kapelusz? i skąd pomysł, aby zabrać go do Ameryki?

Od wtorku 20 czerwca do niedzieli 25 czerwca The Jimi Hendrix Experience koncertował codziennie po dwa razy, dając dwanaście koncertów w sześć dni !

Główną gwiazdą tego cyklu miał być Jefferson Airplane, lecz powtórzyła się dobrze znana sytuacja - gwieździe wieczoru wychodzącej po Hendrix'ie odechciało się grania i po pierwszym wieczorze zespół wycofał się !!!

Chas Chandler: "Jimi zarżnął Jefferson Airplane. Po jednym wieczorze oddali mu pozycję gwiazdy."


Na pozostałe dni Jefferson Airplaine zastąpiła nieustraszona Janis Joplin ze swoim zespołem.
Noel Redding: "Nasze koncerty odniosły ogromny sukces i Bill Graham dał Chasowi dwa tysiące dolarów więcej."
W niedzielę, 25 czerwca, The Jimi Hendrix Experience dał darmowy koncert na platformie nasłonecznionej ciężarówki w Golden Gate Park.


Noel Redding: "Tysiące niezwykłych i kolorowych ludzi tańczących na otwartym powietrzu pobudziło nas do grania, które zabrało nam prawie wszystkie siły...


...W rezultacie nasz wieczorny koncert (w Fillmore Auditorium) był słaby. Zebrawszy całą energię, prawie odchodząc od zmysłów, dobrze go jednak zakończyliśmy."
Koncerty w San Francisco przyniosły zespołowi dodatkowy rozgłos i ugruntowały jego pozycję na Zachodnim Wybrzeżu.

26 czerwca zespół przemieścił się do Los Angeles, aby obejrzeć prywatną projekcję filmu D.A. Pennebaker'a z festiwalu w Monterey.
W Los Angeles pozostali do 3 lipca wypełniając czas 3-dniową sesja nagraniową, kilkunastogodzinnym jam session w domu Steve'a Stills'a oraz dwoma naprędce zakontraktowanymi koncertami: 1 lipca w Santa Barbara i 2 lipca w Whisky A Go Go w Los Angeles.  


Przyjmując zaproszenie Peter'a Tork'a. Jimi miał okazję zasmakować trochę hollywooodzkiego blichtru.


Jimi Hendrix: "Uwielbiam Zachodnie Wybrzeże. chciałbym tam mieszkać... W Los Angeles było świetnie. Mieszkaliśmy w domu Peter'a Tork'a, gdzie jest z tysiąc pokojów, kilka łazienek i dwa balkony, skąd widać świat i Piccadilly Circus (plac i skrzyżowanie w centrum Londynu - Jimi w przenośni określił jak rozległy był widok). Jest tam też sprzęt nagłaśniający, który daje efekt, jakby człowiek był w gigantycznym sklepie muzycznym, a do tego wszędzie stoją gitary i wzmacniacze, nawet elektryczne. Pod wiatą dla dla samochodów parkuje mercedes, pontiac GTO..."

3 lipca zespół przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie 3 i 4 lipca grali w Scene Club, a 5 lipca podczas Rheingold Festival w Central Park. 6 i 7 lipca spędzili w nowojorskim Mayfeir Studios kontynuując rozpoczęte w Los Angeles nagrywanie czwartego singla "Burning Of The Midnight Lamp".

NY, Central Park, Rheingold Festival 1967.07.05

8 lipca zespół poleciał na Florydę, aby dołączyć do rozpoczynającej się tam trasy The Monkees, którzy właśnie wrócili do Stanów po trzech dniach koncertowych na Wembley w Londynie. Trasa obejmowała całe Stany i trwać miała do końca sierpnia.


June 9: Hollywood Bowl, Los Angeles, California
June 30: Empire Pool, Wembley, London, England
July 1: Empire Pool, Wembley, London, England (2 shows)
July 2: Empire Pool, Wembley, London, England (2 shows)
July 8: The Coliseum, Jacksonville, Florida *
July 9: Convention Hall, Miami Beach, Florida *
July 11: The Coliseum, Charlotte, North Carolina *
July 12: Coliseum, Greensboro, North Carolina *
July 14: Forest Hills Stadium, New York, New York *
July 15: Forest Hills Stadium, New York, New York *
July 16: Forest Hills Stadium, New York, New York *
July 20: Memorial Auditorium, Buffalo, New York
July 21: Civic Center, Baltimore, Maryland
July 22: Boston Garden, Boston, Massachusetts
July 23: Convention Hall, Philadelphia, Pennsylvania
July 27: War Memorial, Rochester, New York
July 28: Cincinnati Gardens, Cincinnati, Ohio
July 30: Chicago Stadium, Chicago, Illinois
August 4: St. Paul Auditorium Arena, Minneapolis, Minnesota
August 5: Kiel Auditorium, St. Louis, Missouri
August 6: Veterans Memorial Auditorium, Des Moines, Iowa
August 9: Memorial Auditorium, Dallas, Texas
August 10: Sam Houston Coliseum, Houston, Texas 
August 11: State Fair Coliseum, Shreveport, Louisiana
August 12: Municipal Auditorium, Mobile, Alabama
August 13: Olympia Stadium, Detroit, Michigan 
August 17: Mid-South Coliseum, Memphis, Tennessee
August 18: Assembly Center Arena, Tulsa, Oklahoma
August 19: Coliseum, Oklahoma City, Oklahoma
August 20: Denver Coliseum, Denver, Colorado
August 25: Seattle Center Coliseum, Seattle, Washington
August 26: Memorial Coliseum, Portland, Oregon
August 27: The Coliseum, Spokane, Washington

with The Jimi Hendrix Experience

Prasa zwróciła uwagę na zespół 
i dla The Jimi Hendrix Experience była to świetna reklama.

Noel Redding: "Dołączyliśmy na Florydzie do zespołu The Monkees. Nasz pierwszy koncert, który trwał dwadzieścia pięć minut, był zadziwiająco dobry zważywszy na to, że graliśmy dla zupełnie obcej nam publiczności, składającej się głównie z dziewczynek w wieku od siedmiu do dwunastu lat. Potem poszliśmy obejrzeć Monkees, których występ wydawał nam się okropny, nie dlatego, że źle grali, ale dlatego, że za kurtyną mieli dodatkową grupę pokrywającą ich występ. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom! Było w tym coś krepującego dla obu grup."

Michael Nesmith (The Monkees): „Wygląd The Jimi Hendrix Experience idealnie odzwierciedlał psychodelię z lat 60-tych. Pomyślałem: Człowieku, muszę to zobaczyć na żywoWięc tego wieczoru stałem przed sceną i słuchałem Hendrix'a na próbie dźwięku. Przyszło mi do głowy: Cóż, ten gość jest z Marsa, jest z innej planety, ale cokolwiek to jest, dzięki Bogu za tę wizytęSłuchałem, jak gra na próbie dźwięku i na koncercie. Pomyślałem: To jedna z najlepszych rzeczy, jakie w życiu słyszałem.” 

Jimi Hendrix: "Pojechaliśmy w trasę z The Monkees. To są tacy plastikowi Beatlesi... To jest komercyjny produkt amerykańskiego show-businessu. Boże! Co za pomyje!... Nie zrozum mnie źle, osobiście lubię chłopaków z The Monkees. Między nami układało się znakomicie. To są świetni goście. Dobrze dogadywałem się  z Micky'm i Peter'em, ciągle się razem wygłupialiśmy."

Prywatne zdjęcia z trasy.

Leslie West (muzyk): "Jestem pewien, że wszyscy ci rodzice, którzy przyprowadzali swoje dzieci na The Monkees, na widok Hendrix’a wołali: Chwileczkę! Chyba nie można było gorzej dopasować kapel. Jimi Hendrix i The Monkees. Ludzie wpadali w szał. Dzieciaki domagały się The Monkees, jakby byli The Beatles. Straszne. To było kompletnie chore. Najpierw stadion wypełniały jego dźwięki, a potem: la la la”.

Jimi Hendrix: "Zagraliśmy z nimi siedem koncertów, a potem wycofaliśmy się z trasy, bo pojawił się problem. Po pierwsze, w ogóle nie było nas na plakatach - wszędzie tylko wielkimi literami: MONKEES. Dopóki nie pojawiliśmy się na scenie, nikt nie wiedział, że mamy grać... dali nam samobójcze miejsce w programie wieczoru, zaraz przed The Monkees. Publiczność cały czas darła się na całe gardło i wywoływała ich na scenę."


Brak akceptacji i zainteresowania ze strony publiczności w połączeniu z uwagami impresario, żeby "stonować występ" na Jimi'ego wpływały bardzo deprymująco. 11 lipca w Charlotte odwrócił się tyłem do widowni i wściekał na sprzęt. Powiedział: "Nie mogę na tym grać" i opuścił scenę, pozostawiając Mitch'a i Noel'a, którzy próbowali dokończyć występ sami. W Forest Hills wyłączył się zupełnie i wytknął środkowy palec w stronę publiczności.

Noel Redding: "Kiedy przeniesiono nas z eleganckiego do obskurnego hotelu, to wiedzieliśmy już na pewno, że dla nas tournee się zakończyło."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spis treści

Wprowadzenie - W cieniu legendy bluesa Rozdział 1 - Seattle: Dzieciństwo Rozdział 2 - Seattle: Matka Rozdział 3 - Seattle: Dorastanie Rozdzi...